Przed Świętami zaszalałam i przemeblowałam prawie całe mieszkanko, co otworzyło mi oczy na problem porządku w kategoriach. Nic dziwnego, że tak mało osób decyduje się na meblowanie, bo jest to dłubanina wymagająca naprawdę wielkiej cierpliwości. Podziwiam Panie, które tworzą bajeczne wnętrza (a są tu takie), bo naprawdę trzeba się naszperać w tych gratach.
O co mi chodzi? Przede wszystkim o liczne sprzeczności, które świadczą o niedbałości twórców. Wrzucają rzeczy jak leci do kategorii DEKORACJE, która jest okropnie przeładowana często rzeczami, które nie powinny się w niej znaleźć.
- oświetlenie
Hitem są te przykłady:
Ta światełka są w dekoracjach:





A te są już w lampach:







Analogiczne względem siebie rzeczy są w różnych kategoriach.
Według mnie wszystko co daje oświetlenie: świeczuszki, lampiony, świeczniki powinny iść do działu lamp, a nie zagracać dekoracje.Tym bardziej, że w lampach są dekoracje ze świecami jak np. te:


ale samotne świeczki lub inne dekoracje ze świeczkami są już w dekoracjach:


Jaki w tym sens?
- zwierzaki
Naliczyłam, że w dziale dekoracje mam 36 zwierzaków. Dlaczego zwierzaki są dekoracjami?

- auta
Chyba po to jest kategoria auta, żeby były w niej auta. Dlaczego więc te pojazdy są w dekoracjach:


Rozumiem, że w kategorii auta są samochody bonusowe, ale jednak dekorując dom nie są ważne bonusy samochodów tylko sama ich obecność. I znów samochody bez bonusów zagracają dział dekoracje, a dział auta stoi prawie pusty.
- żywność, naczynia
Tu mam wrażenie, że jest kompletna loteria. Nie ma reguły czy jedzenie i naczynia trafią do działu dekoracje czy naczynia.
Dekoracje, przykłady:







Naczynia, przykłady:







Znów analogiczne względem siebie rzeczy są w innych kategoriach. Po co wpychać do dekoracji produkty do jedzenia i picia? W dekoracjach mam porozrzucane z góry na dół szklanki z sokami, koktajlami, dzbany z napojami, jedzenie. Jest tego naprawdę dużo. Nie prościej wszystko to dać do naczyń skoro i tak są tam tego typu rzeczy? Wszystko do zastawy stołu powinno być w jednym miejscu, a nie hamburgery jako dekoracja.

Takich przykładów jest naprawdę dużo. Ostatni:
Dekoracje:

Krzesła:

Podsumowując w grajdołku panuje chaos i jeżeli nic się nie zmieni to będzie jeszcze większy. Twórcy raczą Nas regularnie meblami, ale bezmyślnie pakują wszystko do działu dekoracje. Ja mam więcej rzeczy w dekoracjach niż we wszystkich pozostałych kategoriach razem wziętych! Efekt jest taki, że dekoracje są przeładowane - scrolluje się w nieskończoność szukając konkretnych rzeczy. Co jest też denerwujące to fakt, że jak jesteśmy przy końcu listy danej kategorii i chcemy wyłożyć do pokoju 3 rzeczy, które akurat są obok siebie to wygląda to tak: wykładamy jedną, grajdołek się zwija, ponownie go otwieramy, znów przewijamy na sam dół, wykładamy drugą rzecz, grajdołek się zwija i żeby wyjąć kolejną rzecz trzeba jeszcze raz raz przewinąć setki rzeczy, żeby dotrzeć na koniec listy.

Przydałby się jakiś system sortowania, nawet samodzielnego.