Ostatni (11.) duży:
Całkiem nieźle
I na koniec jeszcze uzbierałam serduszek na mały:
Niestety, figa z makiem
I koniec wydarzenia. Ogólnie jestem zadowolona, więcej było dobrych prezentów niż słabych, choć oczywiście nie udało mi się zdobyć kilku fajnych rzeczy - np. nie mam konia, i mam tapetę bez podłogi.
Ale nie można mieć wszystkiego, a i tak zdobyłam sporo, spośród tego, co mi się podoba - sukienki, spódnice, płaszcz, buty, gorset, naszyjniki, obydwie fryzurki, tło i nie tylko to
Miałam łącznie 11 dużych prezentów i 2 małe.
P.S. Kto, dla odmiany, zdobył podłogę bez tapety?
