Można się wściec z tymi klockami!
W bólach wyszłam z 3 planszy tylko dzięki temu, że wykupiłam za 5 di dodatkowy ruch. Siedząc natomiast na 4 planszy, mam ochotę po rozgrywce rzucić laptopem o ścianę. Udało się zebrać 2 rzeczy i została 1, która wymaga 10 pomarańczowych klocków i 20 żółtych, których praktycznie nie ma na planszy! Nie mam pojęcia ile już prób podjęłam, ale w ostatnich 3 przeprowadziłam przed rozgrywką około 10 minutową analizę planszy, licząc klocki, które są mi potrzebne, spisując na kartce możliwości strącania klocków w celu połączenie do siebie potrzebnych mi kolorów i sprawdzenia czy wystarczy ruchów. Takie 10 minutowe gapienie się w planszę już sprawiało, że wiedziałam z góry jaki będzie finał danej rozgrywki - zawsze brakowało mi ruchów na sensowne połączenie potrzebnych kolorów znajdujących się na planszy, a te które spadały to oczywiście nie te kolory, które człowiek by chciał - ewentualnie spadały żółte albo pomarańczowe samotniki.
Styczeń 2019 to "Lśniąca Zbroja", w której stosunek ruchów do potrzebnych klocków to:
3 plansza - 18 ruchów - 90 klocków
4 i 5 plansza - 15 ruchów - 90 klocków
6 plansza - 15 ruchów - 95 klocków
Styczeń 2018 to "Nagrody Glamour":
Proporcje w podanych planszach są identyczne jak te podane wyżej.
W październiku 2017 roku był tego typu event - "Octoberfest". Proporcja bez szału, ale jednak jest zauważalna subtelna różnica:
3 plansza - 18 ruchów - 90 klocków
4 plansza - 15 ruchów - 87 klocków
5 plansza - 15 ruchów - 85 klocków
6 plansza - 15 ruchów - 85 klocków
Pierwszy tego typu event pojawił się natomiast
w lutym 2017 - "Modowe Nagrody":
3 plansza - 70 klocków
4 plansza - 70 klocków
5 plansza - 45 klocków
6 plansza - 60 klocków
Niestety nie znalazłam ile ruchów było potrzebne na zdobycie takiej ilości klocków, ale pamiętam, że otrzymując te 3 życia na start, doszłam na 5 albo 6 planszę. Pamiętam też, że byłam bardzo zadowolona z tego wyniku do czasu jak koleżanka z klubu nie powiedziała, że z tymi 3 życiami doszła jeszcze dalej xD To znaczy, że stosunek ruchów do klocków musiał być sensowny.
Moje podsumowanie: Eventy tego typu rozpoczęły się przyjemnie "Modowymi nagrodami", później poprzeczka została znacznie podniesiona przez "Octoberfest", ale powiedzmy, że było znośnie. W "Nagrodach Glamour" poziom trudności znów się podniósł, ale "Lśniąca Zbroja" to kolejny poziom trudności w górę, bo
event skrócono o calutki tydzień
Czy kolejne tego typu wydarzenie to będą plansze po 10 ruchów na 100 klocków i event trwający 2 dni? 