Oooo też dobrze.
Ja nie inwestuję zbytnio w tą kolekcję mebli. Mieszkanie na Wielkanoc urządzę tylko raz w roku, a te rzeczy tylko zagracą mi przechowalnie. Jedyne co kupiłam to, to do ogrodu:

, z którego mam zamiar zrobić małe straszydło. Halloweenowe tło, te chaszcze (że tak to nazwę) i parę innych rzeczy. Kupiłam jeszcze czarne jajko do ozdoby, bo pasowało mi do pokoju, i to podłużne czarne coś, co świetne wygląda jako podest do kwiatka.