Ja rozumiem, że administracja nie lubi ciągłego i ciągłego narzekania, które czasem jest przesadzone

Zaczęliśmy od powtórki ogromnej kolekcji. Ładnych ciuszków była masa, więc nie szczędziło się zielonej waluty (mi poszło 1200 szm). Dalej superbohaterki, a tu eliksiry też wcale nie takie tanie. Teraz wskoczyła powtórka kolekcji meblowej. Ze względu na punkty kreatywności chciałoby się wykupić wszystko, czyli potrzeba około 500 szm. Po drodze jest jeszcze coś do kupienia w centrum handlowym, niektórym dochodzi organizacja przyjęcia. Do tego wszystkiego dziś mamy pasjans…. najbardziej szmaragdożerny event.
Niektórzy mogą powiedzieć, że się czepiam. Przecież obie kolekcje to powtórki i to tylko dobra wola, że zostały wrzucone do gry. Może tak… ale trzeba wziąć pod uwagę, że grę utrzymują nie tylko „stare” graczki, ale też te, które dotarły tu niedawno. Fajnie byłoby takie osoby zachęcać do gry, bo im Nas więcej tym weselej. A grafik eventów został ustalony z pominięciem tych osób. Bo przecież szmaragdy nie rosną na drzewach. Rzucanie kolekcjami i evantami, z których wszystkie wymagają konkretnej waluty nie jest w porządku. Zamiast pasjansa można było dać labirynt, klocki (każdy z nich był dawno). Generalnie cokolwiek co pozwoliłoby podbudować szmaragdowy budżet, który tak zmalał w ostatnim czasie.
Co do samego eventu to mnie najbardziej podobają się 4, 5 i 6 plansza. Chciałabym ten pyłek z 4
