Otworzyłam 6 dużych - tragedia!
6 dużych prezentów i
ani jednej sukienki ani samochodu, a większość pól zapchana przez dolary, szmaragdy, albumy itp.
Na pocieszenie mam 2 fryzury, ale to i tak kropla w morzu tego, czego oczekiwałam od tylu dużych pudełek...
O ile zawsze uwielbiałam wydarzenia z prezentami, tak teraz się kompletnie zawiodłam.
Nie wiem zupełnie, czy zbierać na następny duży? Jeśli jego zawartość ma przypominać poprzedników, to chyba
lepiej tym razem zainwestować w małe? Co sądzicie?