Wydarzenie "Maturalne prezenty" - do 3 czerwca!

[Elsewhere]

Kwiatuszeczek, ja dokładnie tak samo - zakupiłam dwa małe, otworzyłam i nie dostałam nawet kolczyków .

[kwiatuszeczek]

Elsewhere, ewidentnie brakuje nam szczęścia w tym wydarzeniu. A żeby było jeszcze gorzej to moje super modelki mają za wysoki poziom i nie mam już jak z nimi wygrać.

[Elsewhere]

Nie tak całkiem pechowy ten event dla nie był . Podsumowując, mam wszystkie fryzurki, auto, kilka kiecek i dodatków... Jest kilka rzeczy, które chciałam mieć a się nie udało. Dzisiaj uzbierałam już na ostatni mały prezent i pewnie więcej już nie zdążę.

[zbieram_grosiki]

ja również jestem zadowolona, choć w moim przypadku ewidentnie widać przewagę małych prezentów nad dużymi. miałam 7 dużych prezentów i tylko jeden był fajny, reszta słaba, po jednej bransoletce/kolczykach/torebce. Wszystkie fryzurki i auto mam z małych

[ladyiva17]

Podsumowując - w moim przypadku opłacały się tylko duże.
Otworzyłam 20 dużych:













8 małych:

[valorie]

A ja zauważyłam, że w ostatnich godzinach dosyć opornie szło dostawanie baloników za wygrany pojedynek. Na 10 wygranych dostałam może ze dwa a wcześniej udawało się 6-7

[charmed]

7 dużych i 8 małych:

x2 x2 x3x2

Jestem bardzo zadowolona z eventu. Udało mi się zdobyć samochód, wszystkie fryzury oraz 8 sukienek (wszystkie dostępne, plus kilka w wielu kolorach). Jedyna rzecz jakiej nie udało mi się zdobyć, a chciałam mieć to sukienka strapless w kolorze białym w realu zaprojektowana przez Zuhair Murad i noszona przez Priyankę Choprę na Oscarach. Mam winnym kolorze, ale zależało mi konkretnie na tym. Poza tym wszystko świetnie.

Jestem zaskoczona różnorodnością prezentów. W jednym dużym potrafiłam mieć 2 sukienki, fryzurę, szal i kolczyki, a w innym dużym tylko buty... Podobnie z małymi. Sukienka i samochód w jednym, oraz nic konkretnego w kilku innych. Mimo to uważam za ogromną poprawę, że można było zdobyć aż 3-5 baloników za supermodelkę, oraz, że można było wyzywać +/- 10 poziomów. Wydałam mnóstwo energii, ale zostawiłam sobie jeszcze kilkadziesiąt paczek na zapas. Ale największy plus to oczywiście brak mebli. Zawsze mnie denerwowało, że trafiałam same meble, zamiast ciuchów, a tu proszę. Mila odmiana. Meble jako kolekcja w porządku, ale nie do eventu.

Nie mogę się doczekać kolejnego tego typu eventu.

[Shura]

A ja się cieszyłam z tego eventu i nie mam żadnej fryzury. W dużych były same dodatki, a w połowie małych kompletnie nic. Taki pech

[TheVirus]

Zawiedziona jestem, w 2 dużych i 2 średnich nie było ani jednej sukienki czy auta. Oto co wygrałam:

Jedynym pocieszeniem jest fryzura.

Do tego kupiłam 7 małych prezentów i nie dostałam ani jednej rzeczy. Nie mam nawet sukienki, a tak liczyłam na choćby jedną, szczęścia mi poskąpiono.

[Isma]

Po uzbieraniu tego, o czym pisałam wcześniej kupiłam 6 następnych małych prezentów. Oto co w nich było:



I na tym skończyła mi się możliwość zbierania baloników.
Pomyślałam sobie jednak, że zaryzykuję i kupię kilka dużych prezentów za diamenty - chciałabym mieć więcej
ubrań, a zwłaszcza róznorodnych sukienek.

9. duży :

Ładnie! Następna sukienka, i to takiego rodzaju, którego jeszcze nie mam, wraz z torebką w pasującym do niej kolorze.
I do tego jeszcze buty.
Brakuje mi jeszcze jednego rodzaju sukienki, spróbuję więc kupić jeszcze jeden (w sumie dziesiąty) duży.

10.duży:

No niestety, tym razem kiepsko. Tylko kolczyki i bransoletka, ale na pocieszenie warto dodać, że część zainwestowanych
diamentów mi sie zwróci w (dalszej) przyszłości.
Dlaczego? Ponieważ każdą kreację, która widnieje w moim wątku w "Panie na Arenie" zapisuję też w garderobie.
Miejsca na stylizacje na pewno będą więc mi potrzebne.

I tak oto wydarzenie dobiegło końca. Postanowiłam nie kusić losu i nie kupować już następnego prezentu za diamenty.

Pora więc na ostateczne podsumowanie:
Kupiłam po 10 dużych i małych prezentów.

Zdobyłam:
- 6 sukienek (jedną w dwóch kolorach, pozostałe różnorodne)
- 4 fryzury
- auto
- 7 torebek (jedną w trzech kolorach, jedną w dwóch, dwie pozostałe po jednym)
- 7 par butów (5 rodzajów, 2 spośród nich w dwóch kolorach)
- 4 pary kolczyków (każde innego rodzaju)
- 3 bransoletki (2 tego samego typu w różnych kolorach i jeden długi ciąg bransoletek od dłoni do łokcia)
- 1 pasek
- 1 ozdobę na włosy
- kilkaset szmaragdów (fajnie ponieważ mogę za nie dokupić trochę ciuchów z garderoby na przyjęcie, póki się ono jeszcze
nie odbyło)
- około 30 miejsc na stylizacje i zdjęcia (na miejsca na albumy nawet nie zwracam uwagi)
- sporo bonusów popularności 50%

Czego zabrakło? Jednego rodzaju sukienki i trochę większej ich liczby w różnorodnych kolorach, no, może jeszcze szalika.
Ale nie można mieć wszystkiego. Ogólnie więc, jako całość, wydarzenie oceniam jako udane.
Fakt, że kosztowało mnie ono sporo wysiłku, czasu i nerwów. Ale było warto!

PS. Czy komuś się udało zdobyć tą fryzurę: ? Widzę ją w wiadomości w wątku 'Zamiana cyferek', ale nie ma jej w żadnym prezencie lub wiadomości w tym wątku, w którym właśnie piszę. Czy ona aby na pewno jest z tego eventu? Ile było tu fryzur do zdobycia? 4 czy 5?

[Regelinda]

Są fruzury, sporo dziewczyn, w tym ja, ma wszystkie
Proszę:

[Xin xou]

Regelinda, przecież to nie jest ta fryzura, o którą Isma pyta.

[Lady_Blair]

Isma ten fryz nie jest z prezentowego eventu. Z tego co mi się kojarzy, fryzurka ta pojawiła się niedawno w sklepie vip i można ją było kupić za normalną kasę.

[Elsewhere]

Dokładnie. Fryzur w evencie było 4, a ta o którą pytasz była do kupienia tuż przed eventem w sklepie VIP za jakies 20zł.

[Isma]

Dziękuję bardzo za odpowiedź - tak właśnie mi się wydawało, że ta fryzura nie jest stąd, skoro już tyle osób wkleiło na forum swoje zdobycze z prezentów, a akurat ta fryzura nie pojawiła się u nikogo.